Ulica Sienkiewicza tuż po wkroczeniu Rosjan w 1940 roku przybrała nazwę Lenina. Następny okupant od 1941 roku przemianował ją na Ericha Kocha Strasse . Patron ulicy był zresztą związany z naszym miastem jako nadprezydent Prus Wschodnich i szef niemieckiej administracji cywilnej okręgu białostockiego. Gauleiter Erich Koch za swoją siedzibę obrał Pałacyk w Dojlidach, który specjalnie dla niego przebudowano, lokując w jednym z rozebranych skrzydeł żelbetowy bunkier.
Wracając do ulicy Sienkiewicza to należy wspomnieć że w dawnym budynku Starostwa Grodzkiego ulokowało się gestapo.
Obecna ulica Warszawska , przed wojną Bronisława Pierackiego a w czasie okupacji nazwana Schroetter strasse najmniej ucierpiała zarówno podczas okupacji jak i po jej zakończeniu. Głównym celem polityki niemieckiej była likwidacja materialnego dziedzictwa materialnego. Nie zaliczano do niego dziewiętnastowiecznego budownictwa drewnianego dzielnicy Bojar i przylegających do niej budynków przy ul Warszawskiej.
Na zdjęciach ukazane są charakterystyczne fragmenty ulicy. Jedno ze zdjęć zasługuje na szczególną uwagę gdyż pod pozornie typowym widokiem ukrywa się pewien dramat.